Relacja trenera Roberta Glenia:

Zawodnicy „Beniaminka” Krosno rocznik 2004 odnieśli ogromny sukces zdobywając drugie miejsce w Finale Finałów Deichmann Minimistrzostwa 2013. Zawody które powszechnie uznawane są za nieoficjalne Mistrzostwa Polski U-9 odbyły się w dniach 21-23 czerwca 2013 r. w Opolu. W imprezie wystąpiły 24 najlepsze drużyny z terenu całego kraju, swoich przedstawicieli miały wszystkie potęgi piłkarskie z największych aglomeracji Polski. Dla naszej drużyny  występ w tak doborowym gronie był wielkim wyróżnieniem. Już sama ceremonia losowania grup, która odbyła się w Amfiteatrze Opolskim zrobiła na młodych Beniaminkach ogromne wrażenie. Nie mogliśmy się doczekać rywalizacji z ekipami zaplecza Ekstraklasy i I i II ligi. Z wielkimi nadziejami, jednocześnie pełni niepokoju oczekiwaliśmy na pierwszy mecz Turnieju.

W powszechnej opinii trenerów drużyna naszego pierwszego rywala – Zawiszy Bydgoszcz, była wymieniana w gronie faworytów Mistrzostw. Beniaminek niespodziewanie "rozprawił się" z wyżej notowanym rywalem. Szybka, składna gra i  piękne bramki (pierwsza po znakomicie rozegranym rzucie rożnym!) przypadły do gustu obserwatorom naszego spotkania. Anonimowa, nie znana szerszemu gronu rywali drużyna została zauważona, bardzo miło było usłyszeć dobre słowo od trenerów i kibiców innych ekip.    
Niestety od kolejnego spotkania w poczynaniach zawodników z Krosna można było zauważyć nieporadność i oznaki wyczerpania. Nie bez znaczenia była tu piątkowa dziesięciogodzinna podróż w ekstremalnie trudnych warunkach. Porażka z Pogonią Szczecin nie popsuła jednak humoru  Naszym piłkarzom. W spotkaniu z KS Szopienice błysnął nasz najmłodszy zawodnik – zdobywając  dwa gole, koledzy dołożyli jeszcze dwie i mogliśmy się cieszyć z czterobramkowego zwycięstwa nad  Mistrzem Górnego Śląska. O spotkaniu z Widzewem Łódź chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć, ten mecz ewidentnie nam nie wyszedł (inne drużyny mogą powiedzieć to samo po meczach z Widzewem). Decydujące o losach „Beniaminka” okazało się spotkanie z Odrą Opole. Zwycięstwo z gospodarzem imprezy dawało nam ćwierćfinał. Wszystko szło doskonale, dwie składne akcje i szybkie 2-0. Jednak później coś popsuło się w naszych poczynaniach boiskowych, na minutę przed końcem 2-2 i szansa zaczęła uciekać. Szczęście uśmiechnęło się do nas w ostatniej akcji, 3-2 i Beniaminek w pierwszej ósemce w Polsce.

Drugi dzień rozgrywek to już całkiem inna postawa drużyny z Podkarpacia. Po zwycięstwie  z sympatyczną ekipą z Torunia 2-1 jesteśmy w półfinale. Trener drużyny Widzewa Sławomir Chałaśkiewicz (kiedyś znakomity napastnik Widzewa) przecierał oczy ze zdziwienia obserwując nasze poczynania „co zrobiliście z zawodnikami  przez noc, to nie ta sama drużyna”.  
W półfinale spotkaliśmy się z dobrymi znajomymi – Igloopolem Dębica. Jak zwykle mecze  tym rywalem są bardzo emocjonujące. Nie inaczej było i tym razem. Naszą przewagę udokumentowaliśmy bardzo cenną bramką i po 1-0 mogliśmy się cieszyć z awansu do wielkiego finału. W spotkaniu o pierwsze miejsce naszym przeciwnikiem była drużyna łódzkiego Widzewa, która w meczu grupowym dała nam lekcję futbolu. Jak się później okazało przebieg finału znacznie różnił się od meczu grupowego. Przedmeczowe emocje schłodziło oberwanie chmury, mecz finałowy został opóźniony o 30 minut, murawa stadionu zmieniła się diametralnie. Nasuwała się oczywista analogia z pamiętnym "meczem na wodzie" z 1974 roku. Drużyna „Beniaminka” dopingowana przez swoich wiernych kibiców rozegrała bardzo dobre spotkanie. Piękna bramka naszego rozgrywającego i byliśmy jedną nogą w samolocie do Barcelony. Niestety nie udało się wykorzystać znakomitej sytuacji na 2-0 i na trzy minuty przed końcem Widzew strzelił kuriozalną bramkę po naszym błędzie, koniec  1-1. Dogrywka nie przynosi rozstrzygnięcia. Pierwsza seria karnych kończy się remisowo. Druga daje zwycięstwo naszym przeciwnikom. Łzy zawodników, rodziców, kibiców „Beniaminka”, szczęście było tak blisko. Jesteśmy wicemistrzem Polski w kategorii do 9 lat! Wielki sukces drużyny której nikt nie wymieniał w gronie faworytów imprezy. Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do znakomitego występu walecznych zawodników z Krosna.

„Beniaminka” Krosno reprezentowali: Górka Szymon (3), Kozubal Antonii (3), Gazda Aleksander (3), Szafran Mateusz (2), Słowik Patryk (1), Bęben Kamil (2), Zygmunt Kacper, Bolanowski Kacper, Gorzynik Maciej, Skrzęta Szymon, trener Robert Gleń, kierownik Marek Bolanowski, fantastyczni kibice.

Finał:
Widzew Łódź (USA) – Beniaminek ( Polska) 1-1( 0-1) dogrywka 0-0, karne 3-2